Trzymając w ręku te małe dzieła sztuki, można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z magią, ponieważ niektóre z nich ważą zaledwie 15 dekagramów, a wyglądają na masywne kilkukilogramowe repliki wozów strażackich.
Co jakiś czas w lokalnych, a nawet ogólnopolskich mediach mówi się o Ochotniczej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim (pow. grodziski). A to za sprawą działającego w jednostce od trzydziestu dziewięciu lat druha Piotra Zegarskiego i jego oryginalnego hobby.
/.../
Mężczyzna robi papierowe modele samochodów, również pojazdów pożarniczych, sikawek konnych, strażackich rowerów, czterokołowych beczkowozów i motorów. Do tej pory wykonał ich już blisko pięćset!
/.../
Na co dzień większa część kolekcji wyeksponowana jest w szklanej gablocie w Ochotniczej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim.
/.../
Niektóre posiadają półtorametrową rozkładaną drabinę, ruchomy podnośnik oraz węże do budowania linii gaśniczej. Na wozach bojowych otwierają się rolety, za którymi znajduje się podręczny sprzęt gaśniczy.
/.../
W ciągu roku Piotr Zegarski prezentuje swoje prace średnio na dwóch, trzech wystawach, głównie plenerowych organizowanych przy OSP, które go o to poproszą.
Cały artykuł można przeczytać w papierowym wydaniu "Strażaka" nr 11/2016.