Kontynuujemy cykl artykułów, w którym opiekunowie i trenerzy najprężniej działających młodzieżowych drużyn pożarniczych w Polsce opowiadają, w jaki sposób zachęcają dzieci i młodzież do wstępowania w szeregi MDP. Podpowiadają, na co zwrócić uwagę w pracy z nastolatkami i jak sprawić, by zajęcia organizowane przy OSP były atrakcyjne dla młodzieży. Liderzy podzielą się swoim doświadczeniem i zdradzą, co zrobić, aby młodzi ludzie chcieli się doskonalić i odnosili sukcesy. W drugiej części cyklu o swojej pracy z młodzieżą mówi opiekunka MDP utworzonej przy OSP Łódź-Mikołajew druhna Emilia Karpicka-Jadczak.
/.../
Aktualnie w MDP i DDP Łódź-Mikołajew działa blisko stu członków w wieku od 3 do 18 lat.
Kolonie i zimowiska do Karpacza i Świętoujścia w trzydziestopięcioosobowym składzie, gry i zabawy o tematyce pożarniczej, ćwiczenie strażackiej bojówki i sztafety, oglądanie pokazów pożarniczych, śpiewanie piosenek, taniec oraz rozmowy ze strażakami sprawiły, że dzieci nie mogły się doczekać kolejnych wizyt w strażnicy. Fundusze na wyjazdy druhna pozyskiwała od sponsorów oraz z symbolicznych składek rodziców adeptów sztuki pożarniczej. Pierwszym sukcesem młodych było wspólne wykonanie wozu strażackiego z kartonu i styropianu.
/.../
Zdaniem Emilii Karpickiej-Jadczak podczas zbiórek bardzo ważne jest traktowanie wszystkich młodych ludzi jednakowo i poświęcanie im tyle samo uwagi.
/.../
Koncepcję i plan zajęć z dziećmi opiekunka przygotowuje sama. Zawsze stara się, aby spotkania odbywały się zarówno na powietrzu, jak i w strażnicy. Podczas wycieczek nad bezpieczeństwem dzieci czuwają też strażacy z jednostki.
/.../
Według Emilii Karpickiej-Jadczak młodzieżowa drużyna pożarnicza zacznie działać prężnie tylko wtedy, kiedy jej opiekun będzie kochał to, co robi i nauczy się słuchać tego, co mają do powiedzenia jego wychowankowie. Nie wolno zbywać młodych druhów, kiedy proszą o poradę lub nie mogą sobie poradzić z rozwiązaniem jakiegoś problemu.
/.../
Zaznacza również, że aby dzieci chętnie przychodziły do strażnicy, musi być organizowanych wiele inicjatyw, w których mogą się realizować.
Cały artykuł można przeczytać w papierowym wydaniu "Strażaka" nr 5/2016.